Pomidorowy makaron za pierwszym razem był z boczniakami. Przepis na danie znalazłem na blogu Kblox.pl, na który od czasu do czasu zaglądam. Zainspirowałem się nim, lecz nie odtworzyłem do końca. Był bez chilli i szczypiorku. Pomimo tego bardzo smaczny. Dodanie makaronu do pomidorów sprawia, że chłonie on ich smak.
Kilkakrotnie zmodyfikowałem składniki. Ostatnia wersja, widoczna na zdjęciu, jest z groszkiem i oliwkami.
Przepis cytuje za autorem.
Składniki:
makaron spagetti
250 g boczniaków
imbir
cytryna
cebula duża
3 ząbki czosnku
szczypiorek
3 papryczki chilli
sos sojowy
pestki słonecznika
koncentrat pomidorowy
Przygotowanie:
Na patelni rozgrzewamy olej z pestek winogron, na mocno rozgrzaną wrzucamy starty imbir (pół łyżeczki) po paru sekundach dodajemy cebulę, drobno posiekane chilli i wszystko dusimy aż cebula zacznie się szklić. W tym momencie dodajemy czosnek drobno pokrojony, smażymy przez około minutę. Kolejne składniki lądują na patelni, to jest boczniaki pokrojone w pół centymetrowe paseczki oraz skórka otarta z jednej cytryny. Wszystko na dość dużym ogniu dusimy przez około 5 minut aż boczniaki staną się mięciutkie. Na koniec dodajemy sok z połowy cytryny, 2 łyżeczki koncentratu pomidorowego oraz prażone pestki słonecznika. Dodajemy połowę opakowania makaronu, podlewamy sosem sojowym oraz wodą (z pół szklanki), zmniejszamy płomień i dusimy pod przykryciem około 5 minut aż makaron wchłonie sos i stanie się miękki.
Podajemy posypane szczypiorkiem oraz papryczką chilli.
niedziela, 25 listopada 2012
Pomidorowy makaron z ...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kontakt z blogerem:
Produkty wegańskie w bydgoskich sklepach
Nie przepadam za grzybami... a już całkowicie nie znoszę groszku i oliwek ;)
OdpowiedzUsuńWybredna weganka ze mnie :P
Ja lubię wszystko! No, może poza zielem kolendry. ;p A makarony wszelkie z sosami wyjątkowo lubię!
OdpowiedzUsuńCzuję, że zrobię niebawem taki właśnie...
Raz w życiu jadłam boczniaki i pamiętam, że nie było to miłe doświadczenie...ale teraz jestem już duża i mogę na nie inaczej zareagować...a więc, przepis wypróbuję bo wygląda pysznie :-)
OdpowiedzUsuńBoczniaki są twardsze niż pieczarki i trzeba kroić drobniej. Trzony i miejsce złączenia z kapeluszem potrafi być gumiaste. Same kapelusze są ok.
Usuńświetny wyszedł, Twój przepis uświadomił mi jak strasznie dawno nie jadłam makaronu! chyba czas to nadrobić, wszystkie składniki mam, więc chyba dziś zrobię taki pomidorowy makaron.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
Ciesze się, że podoba Ci się. Kilka razy już mi się zdarzyło zdrobić taki makaron na obiad. Nie mam pomysłu-no to sprawdzam czy jest makaron, wrzucam co się nawinie + koncentat lub puszkę pomidorów.
UsuńBoczniaki są rewelacyjne i zdrowe. Polecam „przepis” u siebie na surowe ;)
OdpowiedzUsuńwyjdź za mnie!!!:D
OdpowiedzUsuńNie ma problemu. Napisz tylko kiedy i gdzie ma się odbyć ślub ;).
UsuńWspaniały makaron pomidorowy. Ja ponieważ nie mam przekonania do koncentratów, dałem przecier pomidorowy z Pińczowa (robiony jest bez "chemii"). Makaron wyszedł bardzo dobry, wszystkim smakował. Dziękuję za przepis i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że skorzystał Pan z przepisu i jedzenie się udało :). Nie wydaje mi się żeby koncentrat był jakiś "chemiczny". To mniej więcej to samo co przecier tylko, że bez wody. Można też użyć świeżych pomidorów, zmiksować je na pulpę.
Usuń