Witajcie po długiej przerwie. Przepraszam za nieobecność, ale byłem na twórczych "wakacjach". Nie obiecuję, że przepisy będą się regularnie pojawiać. Czas pokaże. Tymczasem... publikuje przepis na "Ciasto pomarańczowe...", które ukazało się na FB 21 kwietnia 2013 także nic nowego.
Wypiek powstał w oparciu o Tartę kokosową z bloga wegAnki. Spód z tego co pamiętam pozostaje bez zmian. Krem też tyle, że bez płatków migdałowych.
Składniki:
Ciasto:
2 szklanki mąki
1/3 szklanki oleju
1/3 szklanki syropu z agawy [cukier]
woda (jeżeli ciasto jest za kruche)
aromat migdałowy
1/3 szklanki oleju
1/3 szklanki syropu z agawy [cukier]
woda (jeżeli ciasto jest za kruche)
aromat migdałowy
Krem:
1 puszka mleka kokosowego 400 ml
[mocno schłodzone - najlepiej całą noc w lodówce]
3 łyżki cukru pudru
3/4 szklanki wiórków kokosowych
1 puszka mleka kokosowego 400 ml
[mocno schłodzone - najlepiej całą noc w lodówce]
3 łyżki cukru pudru
3/4 szklanki wiórków kokosowych
Owoce - 1 pomarańcza
Galaretka - 2 galaretki pomarańczowe Delecta "Na szybko"
Dotatki - np. tarta czekolada do posypania
Przygotowanie:
Składniki na ciasto mieszamy, wyrabiamy ciasto i formujemy w kulkę.
Wkładamy do lodówki na 20 minut. Ciasto umieszczamy w natłuszczonej
formie. Pieczemy ok. 20-30 minut w temperaturze 180 stopni.
Po ostudzeniu ciasta bierzemy się za krem. Miksujemy przez kilka minut mleko kokosowe, dodając stopniowo cukier puder. Na sam koniec dodajemy wiórki kokosowe. Masę przekładamy na wystudzone ciasto i wstawiamy do lodówki. Układamy owoce, zalewamy galaretką i do lodówki.
Po ostudzeniu ciasta bierzemy się za krem. Miksujemy przez kilka minut mleko kokosowe, dodając stopniowo cukier puder. Na sam koniec dodajemy wiórki kokosowe. Masę przekładamy na wystudzone ciasto i wstawiamy do lodówki. Układamy owoce, zalewamy galaretką i do lodówki.
Dobrze to wygląda ale czy galaretka Delecty aby nie żelatynowa?
OdpowiedzUsuńGdyby była żelatynowa to bym chyba nie używał, nieprawdaż? Po co mam oszukiwać ludzi?
OdpowiedzUsuńWłaśnie chodziło mi po głowie coś takiego :) Czasem robię sobie coś podobnego, tylko bez ciasta. Mieszam mleko kokosowe z wiórkami i galaretką i daję do lodówki, żeby stężało. Takie proste, a takie dobre :)
OdpowiedzUsuńhej, z tych porcji takie duże ciasto Ci wyszło? Ja zrobilam ze szklanek, jak podałeś i ledwo co mogłam wyłożyć formę dość małą.
OdpowiedzUsuńHmm. Teraz już nie pamietam. Myślę, że albo cienko rozwałkowałem albo jeszcze ździebko dosypałem mąki. Zależy też jaką masz formę. Mogła być większa od mojej.
Usuńaa i jeszcze dobrze byłoby dodać (jak w oryginalnym przepisie), że mleko ma być schłodzone. Najlepiej całą noc. Inaczej nic z tego nie wyjdzie. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrawda. Zaraz zmienię :).
Usuń