wtorek, 5 kwietnia 2011

Ciasto, alleycat i zaproszenie na konkurs


W sobotę w Bydgoszczy odbywał się Alleycat (wyścig rowerowy na orientację; szczegóły na wiki), pod nazwą AlleyKAŁ. Akurat nie brałem w nim udziału. Wystartowałem w poprzednim wyścigu po raz pierwszy w życiu, ale nie dojechałem do mety z powodu przebitej dętki. Pomimo tego pojawiłem się o wyznaczonej godzinie i w czasie gdy ludzie śmigali po mieście rozwiązujac kolejne zadania z manifestu ja pomogałem organizatorowi przewieźć sprzęt na afterparty. Po alley'u szykowało się rozdanie nagród za wyścig i bikepolo w klubie Estrada. Ze swojej strony upiekłem ciasto.

Pomysł na ciasto zaczerpnąłem od Maddy: ciasto z konfiturą malinową... z bloga Maddy. Próbę zrobiłem w piątek, ale nie zauważyłem, że proporcje są na małą tortownicę i wyszedł "naleśnik". W sobotę podwoiłem ilość składników i wyszła "cud malina" ;). Poniżej podaje przepis (z moimi zmianami) na dużą tortownicę w oparciu o zapiski Maddy:

Składniki:

ciasto:
2 szklanki mąki pszennej
1 szklanka mąki pszennej razowej
1 i trochę szklanki cukru białego
10 łyżek oleju słonecznikowego
2 płaskie łyżki proszku do pieczenia
1 i trochę szklanki zimnej wody
2 łyżki soku z cytryny

posypka kokosowa:
3 łyżki oleju
1/2 łyżki cukru pudru
5-6 łyżek wiórków kokosowych
dżem malinowy, wiśniowy itd.

Przygotowanie:
Mieszamy ze sobą wszystkie składniki za wyjątkiem soku z cytryny, który dodajemy na końcu. Przelewamy masę do dużej torownicy wysmarowanej olejem i posypanej bułką tartą (lub wyłożonej papierem do pieczenia). Wkładamy ciasto do piekarnika nagrzanego do 200 st.C i pieczemy przez ok 25 minut (to minimum, ja piekłem ok. 10 min. dłużej).

W czasie, gdy ciasto się piecze przygotowujemy posypkę kokosową. Mieszamy ze sobą cukier z wiórkami. Rozgrzewamy olej na patelni i na małym ogniu lekko rumienimy wiórki.

Po ok. 25 (lub dłużej) minutach wyciągamy z piekarnika ciasto. Smarujemy je 3-4 łyżkami dżemu i posypujemy kruszonką kokosową. Wkładamy do piekarnika na kolejne 10 minut.



Ciacho na imprezie. Poszło w mgnieniu oka. Wszyscy je zachwalali.


Właściciel bloga gra pierwszy raz w życiu w bike polo. Nawet mi szło, 2 budy strzeliłem. Jeden meczyk wygraliśmy.



Konkurs, na który zapraszam wszystkich wegetarian i wegan to kolejna edycja "Najseksowniejszych wegetarian". Nieskromnie powiem, że w poprzednim roku brałem w nim udział, ale z mizernym skutkiem. Zgłosiłem kandydaturę nie dla nagród (kto w to uwierzy:P), ale po to aby się przełamać, bo jestem raczej wstydliwy ;).

Zgłoszenia (dwa zdjęcia: twarzy, sylwetki, plus krótki opis) nadsyłajcie do dnia 30 czerwca 2011 roku na adres konkurs@wegetarianie.pl. Na zwycięzców czekają wspaniałe nagrody. Szczegóły na portalu wegetarianie.pl Zapraszamy :).


9 komentarzy:

  1. noo ja zamierzam skombinować jakieś fotki i wysłać:P

    OdpowiedzUsuń
  2. To miło, bo będzie można podziwiać Twoją urodę ;). Umieść na swoim blogu odnośnik do konkursu, jesli chcesz. No chyba, że wolisz nie robić sobie konkurencji :P.

    OdpowiedzUsuń
  3. wow :) ale ciacho (mam na myśli wypiek!!! nie, nie poczułam jeszcze konkursowego napięcią ;) ale może się to zmieni ;).

    OdpowiedzUsuń
  4. ciasto mega :) w formie naleśnika pewnie też :)
    jak weźmiesz udział w konkursie, to ja też wezmę, ha!

    OdpowiedzUsuń
  5. Kombinuj fotki w takim razie, bo zamierzam wysłać swoje na konkurs. Jak już to zrobię to dam znać ;).

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciasto wypadło super smakowo i wizualnie:) Pamiętam jak po jednej masie krytycznej częstowałeś nas takim ciemnym ciastem, korzennym w smaku - co to było za ciasto? Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. To był murzynek. Wykonałem go na bazie tego przepisu, który jest bardzo elastyczny. Korzenny smak był od cynamonu lub przyprawy do piernika. Polecam, bo bardzo łatwo go zrobić i nie trzeba specjalnych umiejętności.
    http://kuchniaww.blogspot.com/2009/07/czas-na-ciacho-murzynek.html

    OdpowiedzUsuń
  8. a co do tego konkursu rowerowego... czemu u nas takiego czegoś nie ma he:P:P:)

    OdpowiedzUsuń




Vegespot.pl - Przepisy wegetariańskie

Kontakt z blogerem:



Produkty wegańskie w bydgoskich sklepach