sobota, 9 stycznia 2010

Kopytka z tofu skwarkami


Moje jedno noworoczne postanowienie spełniłem dość szybko. Przezywciężyłem mój tofu wstręt, próbując tofu wędzonego. Już za nim szaleje:D. Jest dobre na kanapki - np. z chleba, warzywka i tofu z musztardą. Ja lubie ostre, dlatego niedawno kupiłem rosyjską kamisa:).

Wracając do tematu. Jestem zadowolony, że kopytka w ogóle wyszły, bo robiłem je pierwszy raz. Chciałem zrobić je po wegańsku. Nie rozpadły się, ale były glizdrowate. Dostałem note - "nie są złe, ale mogły być lepsze". Bede próbował, bo zależy mi na wersji wegańskiej, chociaż mógłbym zrobić z jajem. Może macie jakieś sporawdzone przepisy?

Tofu skwarki były znakomite (smaczne i ładnie wyglądały). Moja mama stwiedziła, że są dobrą imitacją tradycyjnych skwarek.

Kopytka robiłem w oparciu o przepis z puszki.pl:Kopytka ziemniaczane w sosie paprykowo-ziołowym. Wydaje mi się, że dałem zbyt mało mąki, a może bez jajka po prostu się nie da?

Tofu wystarczy pokroić na kosteczkę i przesmażyć na oleju do zbrązowienia. Trzeba uważać żeby nie zrobiło się gumowe. Zdarzyło mi się tak, gdy robiłem próbę.

Surówka to poszatkowana kapusta biała, starta marchewka i sos z musztardy i oleju. Ogórki są konserwowe. Można inne :)




6 komentarzy:

  1. mniam super wygladaja.. tofu wedzone to to najlepsze!!

    OdpowiedzUsuń
  2. powinny były ci wyjśc z tego przepisu, ale to zależy od ziemniaków i tego, ile mają skrobii. Może następnym razem spróbuj z innymi?

    OdpowiedzUsuń
  3. Kilka ziemniaków było biedronkowych, reszta z rynku. Dawałem mąkę pszenną, może powinienem dodać troche ziemniaczanej?

    OdpowiedzUsuń
  4. Tofu wędzone jest boskie. Rzeczywiście z musztardą smakuje świetnie, ale równie dobre jest na kanapce z plasterkami kiszonego ogórka.

    OdpowiedzUsuń
  5. też uwielbiam tofu wędzone:)
    Muszę spróbować zrobić kopytka, umiem pyzy z nadzieniami, a kopytek nie robiłam - niedopatrzenie. wyglądają super

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki Icant... Nie próbuj z tego przepisu. Może nie wyjść. Ja z kolei pyz nie robiłem.

    OdpowiedzUsuń