wtorek, 23 października 2012

Tort wegański, marcepan i pralinki

Weekend upłynął mi pracowicie w kuchni. W niedzielę koleżanka obchodziła swoje 29 urodziny. Poprosiła mnie bym przygotował dla niej torcik wegański, co też z miłą chęcią uczyniłem. Dała mi słoiczek dżemiku jagodowego, którym przełożyłem biszkopt. Zostało jeszcze dość sporo, więc wykorzystam do innych pyszności.

To nie koniec atrakcji jakie dla niej przygotowałem. W sklepie, gdzie kupowałem drobny upominek nabyłem foremkę do pralin oraz postanowiłem wypróbować w końcu domowy sposób wyrabiania marcepanu, ponieważ uznałem, że pralinki marcepanowe będą świetnym, niepowtażalnym podarunkiem.

Tort:
Tort wegański powstał na bazie wypróbowanego przepisu "Matki weganki i jej dziecka", który wykorzystałem przy pierwszym moim torcie na 3 urodziny bloga. Zastąpiłem białą mąkę, mąką pełnoziarnistą Lubelli, a cukier biały brązowym. Biszkopt przez to już tak nie urósł, ale obyło się bez zakalca. Po wyjęciu z pieca odłożyłem go wierzchem w dół, aby spłaszczył się. Zmniejszyłem proporcje cukru w cieście i kremie, spody nasączyłem syropem ananasowym, a za owoc posłuzył mi ananas z puszki.


Marcepan:
Do wykonania domowej roboty marcepanu wykorzystałem przepis z bloga domowe-wypieki.pl.
Marcepan nie jest skomplikowany, ale czasochłonny - najwięcej zabiera obieranie migdałów z łupiek. Można oczywiście kupić już obrane, ale takie migdały są droższe.
Składniki i przygotowanie cytuje za autorką. Ja wykorzystałem tylko 150 g migdałów i 150 g cukru [pudru]. I tak zostało i teraz tajemniczo znika ;). Zamiast alko wlałem wodę i za to więcej olejku, aby zrekompensować brak aromatu.

Składniki:
250g migdałów
250g cukru pudru
30ml wody różanej (lub likieru Amaretto, brązowego rumu, ewentualnie koniaku)
1/2 łyżeczki aromatu migdałowego

Przygotowanie:
1. Migdały włożyć do miski i zalać wrzącą wodą. Pozostawić na co najmniej 5 min.
2. Migdały obrać ze skórki. (Skórka po sparzeniu wrzątkiem powinna ładnie odchodzić. W tym celu należy ścisnąć migdał palcami. Migdały należy oczyścić bardzo dokładnie. Jeśli z niektórym migdałów skórka nie chce łatwo odejść, należy zalać je ponownie wrzątkiem, odczekać 5min. i obrać.)
3. Obrane migdały należy osuszyć na ściereczce.
4. Kolejno należy zmielić migdały. Masa powinna być gładka, bez wyczuwalnych kawałków. Migdały należy mielić tak długo, aż będą lekko tłuste i dadzą się zagniatać. Przy zagniataniu migdały mogą się lekko kruszyć. (Nie powinny być jednak bardzo sypkie).
5. Zmielone migdały należy ponownie zmiksować w robocie kuchennym z cukrem pudrem, wodą różaną (lub alkoholem) i aromatem migdałowym na jednolitą masę. (Można również ręcznie zagniatać, ale trwa to znacznie dłużej).
6. Z podanych składników uzyskałam dokładnie 540g masy marcepanowej.
7. Masę można przechowywać, szczelnie zawiniętą, przez kilka tygodni w lodówce.



Praliny:
Praliny z marcepanem i 3 marcepanowo-jagodowe (dżemik) we własnoręcznie przygowanym kartoniku były kolejnym podarunkiem dla znajomej. Tego akurat się nie spodziewała, bo zdołałem utrzymać w tajemnicy ;). Sposób wykonania czekoladek podpatrzyłem na jednym z filmików na YT z kanału kotlet.tv. W ogóle zacząłem się bawić i malować różne wzory z czekolady na papierze do pieczenia. Można wykonywać różne ozdoby na ciasta. Super sprawa i przy tym zabawa. Tak właśnie wykonałem cyfry na torcie.
Nie wszystkie praliny mi wyszły. Jak na debiut myślę, że dobrze. W sumie powinienem sprawdzić wcześniej, ale nie wziąłem po uwagę problemów ;).

Składniki:
1-2 tabl. czekolady gorzkiej
foremka do pralinek
pędzelek lub łyżeczka
wypełnienie

Przygotowanie:
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej. Smarować górę i boki foremki dość grubo [u mnie widocznie zbyt cienko, bo był problem przy wyciąganiu]. Odstawić do lodówki na ok. 15 minut. Nakładać kulki marcepanu na 3/4, wysokości. Jeśli robicie dwuwarstwowe to mniej marcepanu, żeby drugi wypełniacz się zmieścił. Na koniec zalać czekoladą i wyrównać spód. Ostawić do lodówki na ok. 1 godzinę. Ostrożnie wyciągać, wypychając formę.

19 komentarzy:

  1. Zgadzam sie z przedmówczynią, na swoje 25 też bym taki chciala xD

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie pyszności! Tak się nie robi :P Zwłaszcza, gdy sama w domu nie mam nic słodkiego!!! ;) To ja tez się dopiszę do przedmówczyń - chcę taki tort na następne urodziny :D Można Cię wynająć? ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tort to nie problem, gorzej z transportem. Z wynajęciem mnie, hmm.... też trudna sprawa ;). Następnym razem pokażę krok po kroku jak zrobić taki tort, abyście mogły wykonać go samodzielnie. Będzie to jakieś wyjście z tej sytuacji :).

    Dzięki za komentarze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny torcik ! :) ja uwielbiam robic torty wegańskie - i potem je ozdabiac :D moim faworytem jest czekoladowy tort z wiśniami,albo tort kokosowo - ananasowy oraz kawowy i chalwowy - cozwyscie wszystkie weganskie i smakuja naprawde super :P:P
    ostatnio rowniez robilam ta mase migdalowa z tym ze pozmienialam totalnie proporcje i dodalam jeden skladnik wiecej a jednego mniej i potem zorbilam z tebo batoniki i obtoczylam w czekoladzie rozpuszczoenj i odstawilam do zastygnięcia - tak samo robilam z batonikami kokosowymi i chalwowymi - skoro nie mamy zabardzo wyboru jako weganie w Polsce na kupienie batonow w czekoladzie to mozna zrobic samemu co wcale nie wychodzi drogo a bardzo smacznie :)

    a pralinki wyszly Ci cudnie - jak ze sklepu !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem ciekaw tych batoników. Podaj przepis jak je zrobic :). Chętnie wypróbuje.

      Usuń
    2. Sprawa jest naprawde prosta :
      pierwsze trzeba sie zastanowic tylko na jaki batonik ma sie ochote ? jednosmakowy a moze dwusmakowy ?
      naprzyklad kokosowy :
      wiorki kokosowe - najlepiej 200 gram wyjdzie więcej wtedy :P miskujemy w blenderze az sie zmiksuja dokladnie,nastepnie mieszamy z czyms slodkiem - naprzyklad z cukrem pudrem,lub cukrem tylko ze zmiksowanym na pyl czyli cukrem pudrem :P miodem majowkowym ktory of course jest weganski haha :P albo z syropem z agawy czy czyms innym takim albo moza pomieszac , cukier puder troche,troche miodu - moim zdaniem lepszy maja wtedy smak :P ale to kwestia gustu,no i nastepnie dodajemy gestego mleka kokosowego(dajemy tyle zeby sie wszystko ladnie zlepilo) i mieszamy dokladnie dokladnie az sie skladniki ulepia i az bedzie mozna lepic to jak plasteline
      mozna dac aromat jakis,mozna dac amaretto - ale bardziej polecam amaretto - ja mam z hiszpanii - do batonika migdalowego czyli marcepanowego zamkiast aromatu migdalowego wlasnie amaretto,a tutaj w kokosowoywm mozna dac likieru kokosowego,albo wlasnie aromatu jakiegos chocby waniliowego,no i lepimy i formuje batoniki , ukladamy na czyms - np plaskim talerzu,czekolade- najlepiej ivorie gorzka z intermarche(jest tania i pyszna) - rozpuszczamy w kapieli wodnej no i jk sie czekolada roztopi to te batoniki ta czekolada na gorze i po bokach smarujemy,odstawiamy do lodowki i potem znowu ta reszte czekolady rizpuszczamy ponownie i smarujemy tym razem dno batonikow no i znowu do lodowki zeby zastyglo , mi najlepiej smakuaj batoniki an drugi dzien az jak wiadomo sie smaki przejda ale od razu jest oczywiscie tez pyszne 1

      niekotrzy daja jeszcze oprocz tego jakis tluszcz - margaryne roslinna,albo tluszcz kokosowy ale moim zdaniem nie trzebai tak pycha :P

      a marcepanowerobilam tak jak Ty robiles podobnie marcepan i potem obtoaczalam w czekoladzie - z tym ze moja masa byla bardziej twarda - ale scpejalnie to zrobilam akurat zeby lepiej bylo formowac i tak dalej :P
      robilam tez sezamowe - chalwowe batoniki

      sezam prazymy na suchej patelni - trzeba ywczuc moment az bedzie odpowiedni - ja swoj sezam robilam aprtiami i mieszalam bardzo czesto - niektore partie sie zrumienily ale zazwyczaj nie zmienily koloru woogle tylko troche zeschly no i i potem miksuje w blenderze , potem lacze z jakims plynnym slodzikiem - np miod majowkowy albo syrop z agawy no i moza troche cukier no i mozna tez dac jeszcze aromat jakis,orzechy mozna tez dac rozne pokrojone alej a dawalab bez czy rodzynki nawet jak kto lubi no i robilam jak z kokosowymi -


      Usuń
    3. Dzięki za przepis. Wypróbuje na pewno, narobiłaś mi smaka :)

      Usuń
    4. hehe prosze :P moze nie wszystko jakos skladnie napisalam i troche chaotycznie ale sie spieszylam i wyszlo jak wyszlo hehe :P:P ale zapewniam ze takie batoniki dobre - zreszta mysle ze mozna kombinowac i robic bardzo rozne kombinacje smakowe i jeszcze nowsze smaki :P

      Usuń
    5. Da się rozszyfrować ;).

      Usuń
  5. Michu znowu mnie zainspirowałeś. Kiedyś też robiłam swoje pralinki (z masa czekoladową z awokado), ale nie wiedziałam, że marcepan można zrobić w domu. Muszę koniecznie wypróbować Twój przepis :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciesze się, że inspirujesz się moimi przepisami :).

      Usuń
  6. Ja jestem małym cukierniczym leniem i rzadko kiedy porywam się na długie pichcenie słodkości, marcepanu nie robiłam od dawna ale chyba czas najwyższy zrobić znowu i upiec taki tort na urodziny! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tort jest banalny. Tylko kwestia pomysłu na ozdobienie. Marcepan rownież - długo to odkładałem, a niepotrzebnie.

      Usuń
  7. garnek kipi przyjaźń kwitnie =)

    OdpowiedzUsuń