poniedziałek, 10 września 2012

Zmiana nazwy bloga i bananowiec na nową drogę ;)

W końcu postanowiłem zmienić nazwę bloga. Odbyło się to po wielu namowach pewnej dziewczyny, która chce mnie wypromować, wygania do ludzi. Bardzo jej za to dziękuje :).

Nie orientuję się ilu jest facetów prowadzących blogi wegetariańskie bądź wegańskie w Polsce. Tak czy siak jest Nas z pewnością za mało! Trzeba to zmienić. Faceci!, wyganiajcie swoje lube z kuchni, sami łapcie za patelnię czy garnek i pichćcie przeróżne smakołyki :).
P.S. Na koniec pozmywajcie ;).

Żeby posta nie kończyć wezwaniem do walki, podaję prosty przepis na ciasto bananowe Edyty, które pojawiło się na III Vege Śniadaniu. Wczoraj wypróbowałem jak się je robi. Proste, łatwe, przyjemne i przede wszystkim smaczne. Można używać różnych rodzajów mąk. Ja miałem akurat białą, ale wychodzi też na razowej. Zamiast cukru dałem melasy trzcinowej (5-6 łyżek) i było mało słodkie. Z cukrem będzie nawet za słodkie. Trzeba spróbować co komu pasuje :). Ciepłe ciasto trochę się rozwalało.

Bananowiec
Składniki:
4 banany
2 szklanki mąki
pół szklanki oleju
łyżka sody
3/4 szklanki cukru
łyżeczka cynamonu

Przygotowanie:
Banany należy dokładnie rozrobić widelcem na paćkę. Po zakończeniu czynności warto od razu dodać sodę (gwarancja, że wtedy świetnie wyrośnie), nastepnie cukier oraz resztę składników w dowolnej kolejności. Ciasto dokładnie wymieszać oraz wlać do wcześniej nasmarowanej i wysypanej bułką blaszki. Piec w piekarniku rozgrzanym do 180 st C. przez 1 godzinę (uwaga! może być krócej). Do ciasta można dodać też kakao lub budyń.

16 komentarzy:

  1. No to na jaką nazwę masz zamiar zmienic? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zmieniłem na "facet w kuchni i wege szamka". Wcześniej było "kuchnia wegańska", a facet to jakby podtytuł. Na fejsie miałem inaczej, tu miałem inaczej. Taki misz masz się zrobił.

      Usuń
  2. Brzmi przepysznie - ciekawe, czy wyszedłby z mąki owsianej zamiast pszennej (alergia)...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z pszennej pełnoziarnistej wychodzi,
      orkiszowej też więc myślę że i owsiana da rade :)
      białej mące mówimy NIE :D

      Usuń
    2. Dobrze, że pilnujesz i podpowiadasz, bo zawsze coś przekręcę. Z razowej spróbuje jak ją zakupimy.

      Usuń
  3. No, cudny ten Twój bananowiec. :) Jedno z moich ulubionych ciast.

    OdpowiedzUsuń
  4. chciałabym mieć faceta, który by mi gotował i to w dodatku tak gotował jak Ty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuje Anonimowy. To miłe. Czy my się znamy? :P

      Usuń
    2. Anonimowa jak już ;)
      Raczej nie mieliśmy okazji się poznać, chociaż ja poniekąd Cię trochę znam - poprzez tego bloga :)

      Usuń
    3. Ok. Mam tu jedną Anonimową, którą znam ale jak jest więcej to zaczynam się gubić :). Proponuje podpisywać się. Niekoniecznie pisać z konta.

      Usuń
    4. spróbuję uwzględnić w przyszłości tę uwagę - konta nie mam, więc będę się jakoś podpisywać ;)

      Usuń
  5. Ja tez bym chciala zeby moj chop chociaz pomagal mi troche w kuchni, ale on w ogole tego nie czuje. Jak robi jedzenie to bardzo sie stara, ale pozniej ja musze sie starac przy sprzataniu kuchni ;).

    Robie bardzo podobne ciasto, czasami dolewam mleka sojowego czy ryżowego i zlepiam je też dodatkiem otrębów obojetnie jakich. Można pobawić się w wirtuoza.

    OdpowiedzUsuń
  6. Znalazłam się na tym blogu zupełnie przypadkiem, przeskakując z bloga na blog w poszukiwaniu czegoś ciekawego :) no i znalazłam :) bardzo fajny blog, super przepisy! Będę zaglądac częsciej

    PS Ponoc kobiet się o to nie pyta, ale skoro jesteś przedstawicielem tej "brzydszej" płci to zapytam: ile masz lat? :)

    K.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zauroczyłeś mnie tym wezwaniem: " Faceci!, wyganiajcie swoje lube z kuchni, sami łapcie za patelnię czy garnek i pichćcie przeróżne smakołyki :).
      P.S. Na koniec pozmywajcie ;)."

      Szczególnie PS mi się spodobał :D Jeżeli masz dziewczynę to mam nadzieję, że wie jak rzadko trafia się taki facet a jak nie to trzymam kciuki za znalezienie właściwej.

      K.

      Usuń
    2. Dziękuje to bardzo miłe. Nie wiem co powiedzieć :).

      Usuń