poniedziałek, 9 maja 2011

Drożdżówka wegańska



Dawno nie zaglądałem na bloga. Dopadła mnie twórcza niemoc, czyt. brak weny kulinarnej oraz fakt kończenia zaległej pracy magisterskiej (prawidłowo powinienem skończyć ją w lipcu, góra październiku 2010) i późniejszej szybkiej obrony. Mijają już od tego dnia prawie dwa tygodnie, więc najwyższy czas wznowić pisanie bloga :).

Drożdżówkę (wegańską) chciałem już upiec dawno temu. Podszedłem do tego ciasta tylko raz, lecz nie wyszło mi i z tego powodu się zniechęciłem. Dzięki przepisowi dodanemu do miski Tuperrware moja mama stała się mistrzynią i robiła przepyszne ciasta. Jednak z chwilą zmiany diety na wegańską przestałem spożywać jajka i mleko, więc dawny przepis odszedł do lamusa.

O drożdżówce myślę (z przerwami oczywiście) od początku roku, ale dość długo upłynęło czasu zanim zmaterializowałem swoje myśli. Brakowało mi dobrego przepisu, jednak znalazłem jeden (placek drożdżowy z rabarbarem) na blogu wegetariański żarłok i postanowiłem go wykorzystać.

Pierwsza próba udana, jednak jak dla mnie jest za dużo kruszonki, no chyba, że wziąłem za małą blachę. Reszta proporcji jest >>ok<< co sprawia, że ciasto jest "w dechę". Blog zainspirował do spróbowania innych ciast. Już ślinię się na biszkopt, bo mam niecne plany na jego wykorzystanie :). Efekty ujrzycie w swoim czasie.

A tymczasem podaje przepis na drożdżówkę (za wege żarłokiem, pomijam owoce i uzupełniam temperaturę i czas).

Składniki:
Ciasto drożdżowe:
30g drożdży
1/3 - 1/2 szklanki cukru
3-3,5 szklanki mąki
1 szklanka ciepłej wody
1/3 szklanki oleju

Kruszonka:
1/3 szklanki oleju (lub 1/2 kostki margaryny)
1/2 szklanki cukru
1/2 szklanki mąki
cukier waniliowy

Przygotowanie:
W misce wymieszać drożdże ze szklanką wody ciepłej (nie wrzącej) oraz 1 łyżką cukru i 1 łyżką mąki. Odstawić na ok. 15-20 minut do utworzenia piany z pączkujących drożdży. Następnie dodawać resztę składników i zagniatać/mieszać. Odstawić na godzinę - do wyrośnięcia. Składniki kruszonki ugnieść w osobnej misce (dodałem więcej mąki, bo kruszonka była zbyt płynna).
Ciasto jest zwarte, a nie lejące i trzeba rozprowadzić łapkami je po blasze. Na górę posypać kruszonką. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 st. C i piec ok. 30-40 minut, aż ciasto się zarumieni.


16 komentarzy:

  1. Rany ale to musi być pyszne !! <3 Czemu ja muszę się dietować własnie ;/

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj tam, oj tam. Przecież jak spróbujesz to nikt się nie dowie. Podły jestem, wiem :P.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow, wyglada swietnie, tak sie zastanawiam i szczerze powiedziwszy nie pamietam kiedy jadlam ostatnio drozdzowke, to chyba musialo byc dawno temu, ale kiedy widze ten kawalek mam ochote schrupac kawalek popijajac jakims kakalkiem sojowym, mniam! tylko tez czuje niemoc jesli chodzi o robote, ale gratuluje zebrania sie w sobie i ogarniecia tej wspanialosci :) byleby praca magisterska poszla tak dobrze

    OdpowiedzUsuń
  4. Już obroniłem. Jeśli nieczytelnie napisałem to poprawię. Patrzę w Twój profil i szkoda że Radom, bo bym upiekł jeśli niemoc Cię złapała. Także musisz się zebrać w sobie i zrobić lub kogoś poprosić/zmusić :P.

    OdpowiedzUsuń
  5. Hm, nie, umknelo mi to, zle przeczytalam, jakies rozkojarzenie - cos z tych rzeczy :) w takim razie teraz bedzie wiecej przepisow ;> no to super! chyba jestem zmuszona zmusic kogos do stworzenia dla mnie takiej slodkosci :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Na pewno będzie więcej przepisów. Planuje więcej ciast, bo warto chciałbym poćwiczyć pieczenie.

    OdpowiedzUsuń
  7. już zmieszłam drożdze z wodą mąką i cukrem
    co to będzie co to będzie
    a od poniedziałku dieta ;)
    [mag]

    OdpowiedzUsuń
  8. Pycha. Z tym , że zamiast drożdży zwykłych dałem 2 paczki po 7g instant. No i dałem cukier trzcinowy całą szklankę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Czy zamiast cukru można dodać miód? Zdrowszy.

    OdpowiedzUsuń
  10. Robiłam wiele razy. Mistrzostwo:) A już z owocami.. mniam =)

    OdpowiedzUsuń
  11. Cześć, wiem, że trochę późno, ale jakbyś mógł poprawić, byłoby fajnie. W końcu ktoś tu jeszcze zagląda. ;)
    1) 30-40 sekund? godzin? lat? :D
    2) Czy łyżka mąki i cukru ma być osobno, czy z tego, co jest podane w składnikach?
    3) Czy mieszać jeszcze niesfermentowane drożdże z mąką wodą i cukrem tak, żeby nie było grudek? Ja nie wymieszałam dokładnie, mam nadzieję, że nic się nie stanie - to moje pierwsze ciasto drożdżowe.
    A tak poza tym, warto dodać, że kruszonka - z tego, co wiem - ma mieć konsystencję mokrego piasku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W końcu poprawiłem. Oczywiście 30-40 minut, choć zalecam patrzeć i sprawdzać czy już się rumieni. Każdy ma inny piekarnik, więc różnie z tym bywa. Łyżkę mąki i cukier łączymy z drożdżami. Drożdże to grzyby, więc cukier pomaga im się rozwijać. Najlepiej wymieszać tak, żeby nie było grudek.

      Usuń
  12. Do zaczynu dodałam mleko, a reszta podobnie (olej - kokosowy, mąka - orkiszowa żytnia typ 1850). Ciasto wyszło nieco niższe niż zazwyczaj, bardziej zbite.
    Jak jem to cieszy mnie fakt, że wiem z jakich składników jest drożdżówka i jak działa na organizm. Tyle a cieszy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że wyszło i jesteś zadowolona z przepisu, nawet lekko zmodyfikowałaś. O to chodzi.

      Pozdrawiam i zachęcam do próbowania innych przepisów :)

      Usuń
    2. Rośnie kolejna porcja ciasta. Dzięki! Również pozdrawiam :)

      Usuń
  13. po wylozeniu ciasta na plche nie trzeba chwile poczekac zeby podroslo? piekarnik ma byc ustawione na jakie pieczenie ; dol, gora, termoobieg czy gora i dol?

    OdpowiedzUsuń