Wczoraj przygotowałem tą pizze. Nie chciałem robić kolejnej pszennej, bo nie raz taką prezentowałem. Wymieszałem dwa rodzaje mąk - pszenną i kukurydzianą (mniej więcej po 125 g), trochę z oszczędności i dlatego nie jest to prawdziwy "Meksyk" ;). Do ciasta dodałem sporo ziół prowansalskich. Obkład w zasadzie standardowy. Wszystkie składniki już się pojawiły w poprzednich pizzach. Użyłem cebuli, pieczarek, papryki czerwonej, oliwek, ananasa, kukurydzy i groszku konserwowego oraz przyprawy do pizzy. Na ciasto dałem "sos na spód" (do znalezienia na blogu).
Pizza przed upieczeniem. Tak się rozpędziłem, że zapomniałem o groszku i kukurydzy. Dodałem je po zrobieniu zdjęcia.
Po upieczeniu. Znajdź różnice ;).
Hej... a ja mam super sposób na owsiankę bez mleka...chociaż na sojowym kokosowa też ekstra.
OdpowiedzUsuńGeneralnie zasada jest taka : ścierasz jabłko, zasypujesz płatkami i zalewasz kilkoma łyżkami ciepłej wody. Rzucasz spoooro cynamonu i łyżkę cukru. Czekasz 3 - 4 minuty. Rewelacja...
Zapraszam do siebie
www.kociegniazdko.pl
Chodzi za mną pizza, nie jadłam już dobrych kilka miesięcy, więc wkrótce musi powstać moja pierwsza wegańska :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Laktoowo świetny blog. Dopisuje sobie :). Ja teraz jestem na diecie owo-wege, ale zaczytałem od lakto-owo.
OdpowiedzUsuńMieszkam teraz w mekysku i rzeczywiscie podobna pizza tu istnieje (z pieczarkami, groszkiem, kukurydza).Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle Cie wywiało, aż za ocean ;). Co z siostrą? Będziecie pisały bloga kulinarnego znowu czy to już koniec? Czekam z utęsknieniem na wznowienie działalności:)
OdpowiedzUsuńSiostry nie moge jakos zmobilizowac - bo mamy duzo gotowych zdjec i nieopublikowanych przepisow. W Meksyku mam duzo wrazen kulinarnych. Niestety nie mam mozliwosci robienia ladnych zdjec i poziom bloga z punktu widzenia estetyki znacznie by sie obnizyl... Mam nadzieje ze sie w koncu reaktywujemy, albo zaloze osobnego bloga z brzydkimi zdjeciami. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDodaj przepis i zdjęcie. Zobacz jakie będą komentarze ludzi :).
OdpowiedzUsuń