niedziela, 28 marca 2010

Wegetariańska zapiekanka z warzywami


Skończyły mi się ostatnio pomysły na nowe dania. Stąd ten przestój w postach. Wykonanie tej zapiekanki podsuneła mi moja mama. Składniki dobraliśmy spontanicznie. Większość znajdowała się w lodówce. Chcieliśmy opróżnić zamrażalnik, żeby pozbyć się zalegającego lodu, ale nie wykorzystaliśmy wszystkich mrożonek. Reszta pójdzie na jakąś zupę :).

Składniki:
4 jajka
ewentualnie mleko sojowe
2 garście bobu
3 garście mieszanki chińskiej
3 garście kalafiora z koperkiem
4 pokrojone w kostkę i ugotowanie ziemniaki
papryka czerwona pokrojona w kostkę
sól
pieprz / pieprz ziołowy
papryka słodka
przyprawa do pizzy
zioła prowansalskie
oregano

Przygotowanie:
W misce rozbić jajka, przyprawić (solą, pieprzem ziołowym, słodką papryką, przyprawą do pizzy, ziołami prowansalskimi). Roztrzepać widelcem. Mrożonki powinny być dobrze rozmrożone i osuszone na sitku, żeby podczas pieczenia nie puściły wody. Do naczynia w którym będziemy zapiekać wyłożyć warzywa i polać jajkami. Wymieszać delikatnie. Posypać oregano. Zapiekać przez ok. 20-30 minut w temperaturze ok. 175 st. C.


Przed upieczeniem

niedziela, 21 marca 2010

Polenta


O polencie dowiedziałem się z blogów - m.in. zielona strona i chyba icantbeliveitsvegan.

Można ją zjeść przynajmniej na dwa sposoby. Od razu w formie papki lub smażone (wyglądem przypominające paluszki "rybne"). Proporcje wody i kaszy zaczerpnąłem z "zielonej strony".

Składniki:
2 szklanki kaszy kukurydzianej
1 szklanka wody (ewentualnie bulionu)
sól (jeśli używamy wody)
panierka (przyprawa, mąka, woda, bułka tarta) np. taka
olej do smażenia

Przygotowanie:
Wodę / bulion wlewamy do garnka i gotujemy do wrzenia. Wsypujemy kaszę, mieszamy energicznie żeby się nie przypaliła. Jeśli jest nadmiar wody to trzeba poczekać aż odparuje. Papkę przekładamy do naczynia np. keksówki wyłożonej papierem (łatwiej się wyjmuje) i ugniatamy. Odstawiamy do ostygnięcia i zastygnięcia. Włożyłem do lodówki. Następnie kroimy na dość grube plastry. Cienkie mogą się rozwalać (mi się rozwalała lekko bo nie stężała dostatecznie). Panierujemy w przyprawie wymieszanej z mąką i wodą, a później w bułce tartej. Smażymy na złoto ze wszystkich stron na dobrze rozgrzanym tłuszczu (wtedy tak nie wsiąka).
Jemy same lub podajemy z czym chcemy ;). Smacznego.


środa, 17 marca 2010

Kotlety z selera


Seler bulwiasty ma to do siebie że jest ciężki do przełknięcia. Jest dziwny w smaku trudnym do opisania. W połączeniu z innymi warzywami np. w sałatce jest już smaczniejszy. Naciowy to co innego. Bez mrugnięcia okiem mogę go zjeść na surowo :).

Do przygotowania kotletów zachęciła mnie "rybka" w wykonaniu autorki bloga I can't believe it's vegan.

Kotlety selerowe podałem dzisiaj na "tradycyjny" polski obiad. Ładnie prezentowały się na talerzu z ziemniaczkami, gotowanymi buraczkami i surówką.

Składniki:

Kotlety:
bulwa selera
bułka tarta
mąka
woda
przyprawa Shanghai Wok firmy Konytai
olej do smażenia

Sałatka:
kapusta pekińska
marchewka
olej
pieprz
sól
musztarda
natka pietruszki

Przygotowanie:
Selera obieramy, gotujemy al dente. Można też pokroić w plastry i ugotować, ale wtedy jest łatwiej rozgotować warzywo. Wymieszać dobrze mąkę z wodą i przyprawą. Rozlać na talerz. Panierować plasterki selera miksturze przyprawowej i później w bułce tartej. Smażyć na złoto.

Aby przygotować sałatkę należy posiekać kapustę pekińską. Nieco ją zmacerować. Dodać startą marchewkę, posiekaną pietruszkę, doprawić musztardą, solą i pieprzem. Na koniec wlać trochę oleju i dokładnie wymieszać.


piątek, 12 marca 2010

Placki z jabłkami i ananasem


Placki z jabłkami to druga pozycja po naleśnikach, którą kucharz amator znać powinien. Robi się je bardzo podobnie. Jedzenie nie należy do zdrowej żywności, gdyż są to praktycznie puste kalorie. Grunt, że smaczne. Placki nadają się na obiad, podwieczorek lub deser.
Syrop klonowy podobno wzmaga chuć, więc trzeba dawkować go ostrożnie ;).

Składniki:

mleko sojowe
biała mąka (brrr)
3 jabłka
4-5 plasterków ananasa z puszki (albo świeżego)
cynamon
woda
syrop klonowy
banany

Przygotowanie:
W naczyniu (może być garnek, miska) przygotowujemy ciasto jak na naleśniki z mleka sojowego, mąki. Miksujemy, albo kręcimy tak długo żeby zlikwidować grudki. Dodajemy cynamon. Obieramy jabłka, kroimy na dość cienkie plasterki. Ananasa na drobne kawałki. Wszystko razem łączymy. Na rozgrzaną patelnię nakładamy łychą ciasto. Smażymy. Podajemy z dodatkiem bananów i/lub polane syropem klonowym.


poniedziałek, 8 marca 2010

Sałatka gyros


Sałatkę gyros robiłem jeszcze będąc mięsożercą. Po przejściu na wege dietę chciałem ją przystosować ale nie wyszła tak, jak tego się spodziewałem. Zastąpiłem wtedy mięso kotletami sojowymi. Nie był to najlepszy pomysł.

Natomiast gyros z tofu to strzał w dziesiątkę ;). Szkoda, że nie dostałem w sklepie wędzonego, bo bardziej je lubie. Jedząc ją wpadłem na pomysł wypróbowania wersji bez tofu, co zrobie następnym razem.

O użyciu serka sojowego powiedziała mi moja wege koleżanka Monika. Przepis przypomniałem sobie dzięki Wegetariance (link), bo z kuchennego zeszytu gdzieś wywiało. Sojonez poznałem za pośrednictwem bloga pieczokas. Przepis jest tu. Ja robiłem go trochę inaczej. Szczegóły poniżej.

Sałatkę zakwalifikowałem zarówno jako wegetariańską i wegańską, bo nie wiem jak traktować przyprawę, którą wyprodukowali w zakładzie, gdzie używa się jajek, mleka itp. Niestety nie znalazłem lepszej, plus za to, że nie ma glutaminianu sodu.

Składniki:

Gyros

1/2 białej części kapusty pekińskiej (1/4 główki)
2 niewielkie cebule
6-7 małych ogórków konserwowych
1 papryka czerwona
niecałe opakowanie serka tofu
1 puszka kukurydzy konserwowej
przyprawa gyros
keczup - u mnie Pudliszki pikantny
opcjonalnie natka pietruszki

Sojonez

mleko sojowe
olej (ogrzany do temp. pokojowej)
sól
pieprz
łyżeczka musztardy - dałem rosyjską :) (ogrzana)

Przygotowanie:
Do sałatki trzeba przygotować warzywka. Kapustę pociąć wzdłuż i później w "kostkę". Posypać solą i zmacerować. Pozostawić w misce do odcieknięcia. Na koniec odlać wodę. Cebule, ogórki i paprykę posiekać w kostkę. Kukurydzę odcedzić z zalewy. Tofu pokroić w paski i pociąć na 3 albo drobniej, obtoczyć w przyprawie. Natkę posiekać.

Do sojonezu ("manojezu sojowego";) ) potrzebny jest mikser (szybki). Przygotowujemy go w dość wysokim naczyniu (np. dzbanku). Wlewamy tyle mleka, żeby przykryć dno (mleka musi być tyle ile jajka). Im więcej dodamy oleju to majo będzie rzadszy. Przyprawiamy solą i pieprzem. Miksujemy. Można robić ruchy góra-dół, żeby napowietrzyć masę. Jeśli się nie zważył to jest git. Ewentualnie doprawiamy jeszcze raz.

W przezroczystym naczyniu układamy od dołu warstwami:

1) tofu
2) cebula
3) ogórki
4) majo & keczup (kilka kleksów)
5) papryka
6) kukurydza
7) majo & keczup
8) kapucha
9) pietruszka
10) majo & keczup

Majonez i keczup można dodawać między innymi warstwami niż podane przeze mnie. Ważne żeby nie przesadzać z jego ilością (szczególnie majonezu), bo jest wtedy niedobre.

Na koniec przykrywamy sałatkę i wstawiamy di lodówki.
Smacznego :).



czwartek, 4 marca 2010

Paella z tofu marynowanym


Na najbliższy czas zaplanowałem sobie wykonanie 3 rzeczy z tofu i mleka sojowego:
tofucznicę,
sałatkę gyros - tofu i sojonez z mleka,
kanapki - bagietki oliwkowe, warzywka i serek sojowy.

Na dzisiejszy obiad przygotowałem szybką paellę, a raczej ryż z sosem, bo nie trzymałem się dokładnie przepisu. Od siebie dodałem łyżkę curry i posiekaną natkę pietruszki, a zrezygnowałem bulionu oraz gotowania ryżu i ciecierzycy w sosie. Były przygotowane oddzielnie. Nie mogłem jakoś dobrze doprawić jedzonka i do końca nie jestem zadowolony, chociaż zjadłem i smakowało.





Vegespot.pl - Przepisy wegetariańskie

Kontakt z blogerem:



Produkty wegańskie w bydgoskich sklepach